Witamina D3 i K2 w diecie sportowca

Suplementacja diety witaminami D3 i K2

Najważniejsza funkcja witaminy D3 to jej współpraca z naturalnymi promieniami słonecznymi, które pomagają organizmowi zsyntetyzować ją w skórze. W lecie nawet 20 minut ekspozycji na słońce wystarcza, aby organizm poradził sobie samodzielnie z produkcją i syntezą witaminy D3. Niestety nasz klimat nie obdarowuje nas zbyt hojnie słońcem i aż 90% Polaków cierpi z powodu niedoborów tej witaminy. W przypadku osób czynnie uprawiających sport suplementacja organizmu witaminą D3 i jednocześnie - wspierającą jej działanie - K2 jest konieczne. Badania kliniczne wykazały bowiem, że nawet latem, pomimo odbywanie treningów na wolnym powietrzu, a więc względnie dobrym dostępie do światła słonecznego - poziom zawartości witaminy D3 w organizmie spadał znacznie poniżej normy, dochodząc do alarmujących wartości jej niedoborów. Dlatego właśnie witaminowy duet D3 i K2 jest niezbędny dla zdrowia osób intensywnie trenujących.

Znaczenie witaminy D3 w diecie sportowca

W naturalne formie - w naszym organizmie - witamina D występuje jako aktywna substancja o skomplikowanej nazwie 1,25-dihydroksycholekalcyferolu (czyli najprościej - D3). Oddziałuje ona na funkcjonowanie niemalże każdej tkanki regulując wiele układów, w tym krążenia, trawienny, odpornościowy, mocno wpływając także na ogólną wydolność organizmu. W przypadku sportowców może ona również decydować o osiąganych wynikach sportowych. Dzieje się tak między innymi dlatego, że D3 bierze udział w syntezie białek w komórkach mięśniowych, rozbudowując i regenerując mięśnie. Białka uruchamiane witaminą D3 wspierają transport fosforu i wapnia do komórek mięśniowych, podnosząc siłę ich skurczu i dodając energii. Inną, ważną rolą witaminy D3 jest produkcja testosteronu, także powiązanego funkcjonalnie z siłą mięśni. Co więcej: to witamina D3 pomaga organizmowi sportowca w procesie mineralizacji kości i wzmacnia układ kostny, uodparniając go na urazy i kontuzje. Oprócz tego jej zasługą jest przyspieszenie regeneracji mięśni po treningach oraz maksymalizacja minutowego poboru tlenu (VO2max), a wszystko to razem daje pożądany efekt podnoszenia górnych granic wydolności organizmu sportowca.

Witamina K2, czyli drugi filar zgranej pary

Działanie witaminy D3 w organizmie sportowca wymaga wspierania jej równoległym przyjmowaniem witaminy K2. Jak twierdzą dietetycy sportowi to nie tylko zgrana i udana, ale i nierozłączna para witaminowa, której cudownym dzieckiem są sukcesy sportowe. Przyjmowanie witaminy K2 służy przede wszystkim skutecznej mineralizacji kości poprzez właściwą proporcję wapnia zatrzymywanego w organizmie. Chodzi tu o to, aby nie zalegało go zbyt dużo, co może powodować tak zwany "paradoks wapnia", a więc miażdżycę naczyń krwionośnych i osteoporozę. Poprawne przyswajanie wapnia regulowane jest przez białka, czyli osteokalcynę oraz białka MGP. I tutaj właśnie odbywa się niezastąpiona misja witaminy K2. To witamina K2 aktywuje owe białka, aby dobrze przyswajały wapń w organizmie sportowca. Pobudzane witaminą K2 białka przechwytują wapń z żył i przekazują go do kości, wzmacniając je, budując ich strukturę, gęstość, a zatem odporność na urazy. Wyniki badań klinicznych jednoznacznie wskazują, że sama witamina K2 nie jest w stanie pełnić tak ważnej roli i potrzebuje do skutecznego działania - duetu z witaminą D3. Dlatego właśnie dopiero obie witaminy: D3 i K2 są zgraną parą i skazanym na siebie duetem w służbie zdrowia i wydolności organizmu sportowca.